„Schizofrenia to specyficzna podatność na przepływ obrazów i informacji, nad którymi nie ma się kontroli” – wyjaśnia dr Somé. „Kiedy tego typu objawy pojawiają się w nieokreślonym czasie i miejscu, a szczególnie jeśli te obrazy są przerażające i sprzeczne, człowiek popada w szaleństwo.”
W takich sytuacjach na początku konieczne jest oddzielenie energii danej osoby od zewnętrznych, obcych wpływów. Aby oczyścić aurę danej osoby z nieznanej energii, należy zastosować szamańską praktykę zwaną „sweep” – oczyszczenie, zamiecenie. Wraz z oczyszczeniem pola energii, człowiek przestaje ściągać na siebie potok informacji i tym samym nie czuję się już zastraszany i niepokojony.Następnie pomaga się takiej osobie w dostosowaniu się do energii ducha, który stara się przedostać z innego świata i pomóc w narodzeniu nowego uzdrowiciela. Blokada, w jego pojawieniu się, jest tym, co tworzy problem. „Energia uzdrowiciela jest energią o wysokim napięciu” – mówi z obserwacji dr Somé – „kiedy jest zablokowana, po prostu wypala tę osobę. To jest jak zwarcie, bezpieczniki się palą. I dlatego to naprawdę może być przerażające. Zrozumiałe, że w tej kulturze lepiej taką osobę wyizolować. Krzyczą i wrzeszczą – odpowiedź: kaftan bezpieczeństwa. To bardzo smutny obraz”. Natomiast w szamańskim podejściu istnieje możliwość dostosowania się do tych napływających energii, zlikwidowania blokady; bezpieczniki przestają się palić, a dana osoba może stać się uzdrowicielem, czyli tak jak powinno być.
Warto przy tej okazji wspomnieć, że nie każde byty, które próbują przedostać się poprzez daną osobę, mają cel w narodzeniu nowego uzdrowiciela. Wokół znajdują się też negatywne energie, które nie są pożądanym zjawiskiem w aurze danej osoby. Wtedy zadaniem szamana jest usunięcie ich z aury, a nie dostosowywanie się do ich potrzeb.
źródło: Taraka, autor: Stephanie Marohn, tłumaczenie: Agnieszka Kowalińska